Ks. Dominik Ostrowski
Prace nad nowym Mszałem (IIII)
(2020)
- Kategoria tekstu: Oremus
- Źródło przedstawianego tekstu: Oremus Nr 9 (288) 2020
- Dokument sprawdzony
- Tekst umieszczony za zgodą redakcji "Oremus". Tytuł tekstu dostosowany do potrzeb strony. Dodano tytuły redakcyjne.
Jeden formularz mszalny zajmuje średnio około 15-20 min. pracy Komisji, co oznacza, że w ciągu godziny jest ona w stanie przestudiować i zatwierdzić średnio 4 formularze. Biorąc pod uwagę różne okoliczności, standardowy dzień pracy Komisji to około 5-6 godzin pracy na sali obrad, co wystarczyłoby na około 20 formularzy. W ostatniej dekadzie Komisja liturgiczna KEP zbiera się regularnie 3 razy w roku na dwudniowe spotkania robocze i raz na dłuższe spotkanie trzydniowe, co w sumie daje 9 dni pracy w roku. Gdyby członkowie Komisji "rzucili wszystko" i zajęli się jedynie Mszałem, to podczas wszystkich pięciogodzinnych sesji roboczych można by przedyskutować i zatwierdzić około 180 formularzy mszalnych rocznie; po 3 latach mielibyśmy przetłumaczone wszystkie formularze, a po następnym roku lub dwóch pozostałe części Mszału.
Wiele spotkań Komisji po 2003 roku (kiedy rozpoczęto prace nad tłumaczeniami) dotyczyło jednak nie tylko Mszału, ale i innych pilnych spraw liturgicznych. Omawiano takie kwestie, jak nowe księgi liturgiczne, Dyrektorium duszpasterstwa służby liturgicznej, Komunia na rękę, szafarze Komunii świętej, stały lektorat i akolitat, liturgia "trydencka", obrzędy pogrzebu z kremacją, uporządkowanie sprawy materii Eucharystii, wskazania dla egzorcystów, Msze w małych grupach, instrukcja dotycząca posługiwania chorym i umierającym, instrukcja o muzyce kościelnej, nowe wydanie obrzędów bierzmowania, namaszczenie olejem katechumenów i in. Biorąc więc to wszystko pod uwagę, w praktyce na pracę nad zatwierdzaniem tekstów Mszału zostaje około 4 pięciogodzinnych sesji roboczych, co daje około 20 godzin na zatwierdzanie tekstów, a więc średnio około 80 formularzy rocznie przy normalnym tempie prac.
Czy nie dałoby się zwoływać spotkań Komisji liturgicznej częściej? Wbrew idealistycznym wyobrażeniom członkowie i konsultorzy wykonują na co dzień swoje normalne obowiązki biskupów, wykładowców uczelnianych i pracowników kurialnych, mając często grafik zajęć tygodniowych dokładnie taki sam, jak pozostali pracownicy różnych kościelnych czy akademickich instytucji albo każdy z czytających ten tekst. Od czasu do czasu udaje się zebrać Komisję na sesje dodatkowe, przyśpieszając prace, dlatego w chwili obecnej do ukończenia prac nad Mszałem brakuje około 100 formularzy (zajmie to około roku) oraz niektórych tekstów z Dodatku (wzory modlitw powszechnych i in.).
Kiedy ukaże się nowy Mszał? Na początku 2020 roku wydawało się, że przy zorganizowaniu dodatkowej sesji roboczej mogło się udać zakończenie tłumaczenia do końca tego roku. Z powodu epidemii okazało się to niemożliwe, dlatego można spodziewać się zakończenia prac nad tłumaczeniami w 2021 r. W następnej kolejności projekt Mszału zostanie poddany opiniom i głosowaniu KEP, której kompetencją jest jego zatwierdzenie. Kolejny krok to przekazanie tekstu Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów w Rzymie dla potwierdzenia tłumaczenia i zatwierdzenia polskich adaptacji. Jeśli te dwa ostatnie etapy nie potrwają zbyt długo (1-2 lata), to w mojej opinii jest realna szansa na nowy Mszał w Polsce w 2024-2025 roku. Ale to tylko prognoza. Jest też szansa na miłe rozczarowanie i jeszcze szybszą publikację, jeśli wszystko pójdzie bez przeszkód.