Ks. Jacek Nowak
"Umazanie w błotku" zamiast posypania popiołem
(2013)
- Kategoria tekstu: Anamnesis
- Źródło przedstawianego tekstu: Anamnesis 74 (2013), pyt. s. 83, odp. s. 84
- Dokument oczekuje na sprawdzenie
- Tytuł tekstu może się różnić od wersji drukowanej ze względu na standaryzację dla potrzeb wyszukiwarki.
PYTANIE:
Podczas tegorocznej Środy Popielcowej obrzęd posypania głów popiołem zastąpiło "umazanie wiernych w błotku", tzn. ksiądz w kazaniu mówił, iż tak jak ubrudzimy się, to trzeba się obmyć a tutaj jak się ubrudzimy w grzechach, trzeba się oczyścić. Zaznaczam, iż ma to miejsce podczas Mszy Świętej. Kapłan nie widzi różnicy posypania głów popiołem a umazanie błotkiem. Twierdząc iż przemawiają racje duszpasterskie bardziej ma ten znak dotrzeć do młodzieży.
ODPOWIEDŹ:W tradycji symboliki chrześcijańskiej występuje popiół a nie błoto. Wystarczy sięgnąć do Pisma Świętego, aby przekonać się o tym. Oto kilka przykładów: 1. Moc oczyszczająca: Hbr 9,13. 2. Przemijalność i grzeszność: Rdz 3,19; Hi 42,6; Mt 11,21. 3. Stąd posypanie głów popiołem: Jdt 4,11-15; 9,1; Ez 27,30.
Popiół jest dla chrześcijanina symbolem przemijalności, ale tym samym stanowi pierwszy krok ku nieprzemijalności. Pokuta jest po to, aby dokonać refleksji nad swoim życiem, zadośćuczynić Bogu i ludziom za grzechy, a w konsekwencji rozpocząć nowe życie, wiodące do wieczności, w której się w pełni realizuje. Można by zatem tutaj mówić o eschatologii rozpoczynającej się w teraźniejszości ziemskiej.
Brudzenie kogoś błotem (nawet pochodzącym ze zmieszania popiołu z wodą) nie występuje w symbolice chrześcijańskiej i nie ma żadnego uzasadnienia. Domorosłe próby tworzenia własnej symboliki świadczą o braku znajomości teologii.
(Ks. Jacek Nowak SAC)